Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
74.0

Waga obecną 74. Już tak szybko nie spada. Ostatni 1 kg prawie tydzień. Wychodze z WO i nie mam pomysłów  na posiłki,  boję się nie przytyć. Rano wczoraj pierwszy raz płatki owsiane, a jak smakowały. Piję dużo wody, to też zalecenie od lekarza medycyny estetycznej. Twarz jest wyraźnie wygładzona, są maleńkie zasinienia w miejscu iniekcji . Dziś gotuję postny groch z kapustą bez zasmażki, za dużo kalorii to nie ma. Wiem że na wigilii gdzie będziemy nie będzie na stole, a to jedna z moich ulubionych potraw. W sobotę  będzie sprzątanie i przystrojenie domu świątecznymi drobiazgami. W niedzielę przyozdobię gałazki wierzby w światełka i drobne stroki. Mam kilka drobiazgów z porcelany i glinki też je wyciągnę. Choinki nie będę w tym roku ubierac w domu. 3 dni przed wigilią gdy są przeceny choinek kupię do donic przed dom. Pogoda brzydka szaro bura. Muszę się motywować by wyjść na rehabilitację.  Miłego dnia.