Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Apetyt? Jasne, ale na slodkie:/


Witajcie moi mili:))
Dzis w ogole dietowo nie bylo... ani troche... i jakos nie mialam ochoty nic KONKRETNEGO jesc.
Moje dzisiejsze menu to: 3 kawy, 2 kawalki ciasta, pol malego talerzyka chinszczyzny na patelnie... no kompletna porazka...

Ale zrobilam dzis bardzo duzo pozytywnych rzeczy... posprzatalam, poprasowalam i duzo czasu zajelo mi zajmowanie sie sprawami naszej ´´wspolnoty´´. Co miesiac rozdajemy gazetki, a ze jest grudzien to trzeba bylo w koperty zaproszenie powsadzac i prezenty popakowac... okolo 260:/ dlatego tez ostatnio nic nie pisalam, bo nie mialam czasu...
Wiecie co? ...Dupka oranizuje Punktujemy i chudniemy edycja 10 i zapisalam sie... trwa od 5.12 do chyba 15.01. Nie wiem czy wiecie o co dokladnie chodzi? bo ja jeszcze nie do konca:) Ale wezme w tym udzial, bede fair i mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie...

No coz moi drodzy... Dzis na obiad byly nalesniki, ktorych oczywiscie nie jadlam...


Powodzenia moi drodzy:))