Dlaczego jest tak, ze kobiety o idealnej, szczuplej figurze chca przytyc?! Moze, my kobiety z natury jestesmy wybredne i nigdy nie akceptujemy swojego ciala. Z ostatnich moich obserwacji plec piekna nie zauwaza swoich atutow, tylko wady, wyolbrzymiajac je...
Nie wiem...
Dzis dzien kolejny... oszalamiajaco pochmurny, ale nie zrazilam sie i wyszlam na... uwaga... bieganie, a raczej marszo-bieg. Po prysznicu, zasiadlwszy przed monitor mysle czym by was tu pozanudzac:) Towarzyszy mi woda, a nie cola, wiec i to jest sukces... hmm... woda w fioletowej szklance wyglada jak sok:)
Pamietam kiedys chcialam pisac teksty do gazet, felietony... ale to byly marzenia dziewczynki z podstawowki i gimnazjum... liceum zniszczylo moja wiare w siebie i moje zdolnosci, gdy trzeba bylo pisac prace, w ktorych trafienie w klucz bylo sukcesem i nikt nie zwracal uwagi na twoje przemyslenia i wnioski.
Pozdrawiam Was, trzymajcie sie! :)
kwiateckaE
28 lutego 2012, 13:47bo z tymi pracami tak jest. Sami sobie zaprzeczają. Bo niby każdy może dany tekst interpretować na własny, osobisty sposób, a jednoczenie musi jednak "trafić" w klucz, który mimo wszystko jest czyjąś interpretacją! dostałam za to publiczne stwierdzenie naganę dyr lo, ale zdania nie zmieniłam, matura jest bzdurą totalną:)
kamilla1991
28 lutego 2012, 13:43tez nieznosilam tych wypracowanz kluczem ... bezsens dla mnie. ;) wrzuc cytrynke do wody - pycha ;)