Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek!


Kilka dni nie uwagi i moja waga wróciła do 74 :/// chyba musze sie jednak cały czas pilnować!!!! :///// masakra!!! czuje sie jak wielki pasztet. A miałam być szczupła, piekna i czuć sie rewelacyjnie. Ostatnio przyjrzałam sie swojemu ciału w lustrze i jakis czas temu pomimo nadwagi było sprężyste, jedrne i wcal enienajgorsze tak teraz wyglada okropnie... musze serio juz działać...sylwester niedługo...