Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chcę schudnąć i już! :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 55124
Komentarzy: 524
Założony: 10 lutego 2006
Ostatni wpis: 5 czerwca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Jusiaq

kobieta, 37 lat, Wrocław

162 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 czerwca 2020 , Komentarze (2)

Niesamowite... Mija 10lat a ja wciąż walczę z wagą... Może trzeba by to zrobić raz a porządnie? Minęło 10lat a ja jestem w zupełnie innym punkcie niż byłam w życiu. Mam narzeczonego i dziecko i psa! Mieszkamy sobie razem i jest bardzo fajnie. Za 10dni minie 3 miesiące odkąd urodziłam młodego. Waga wróciła do tej z przed porodu ale to wciąż nie jest upragnioną waga.

7 grudnia 2010 , Komentarze (1)

 

Waga: 73,2kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

09:30 Śniadanie

kanapka z razowym pieczywem cammember oraz kanapka z miodem i serem białym

mięta

10;00

jogurt 7 zbóż - połowa

W szkole zjadła:

gerbera

jogurt do picia

2 polędwiczki drobiowe i surówkę

4 ciasteczka kruche

kotajl bananowy

Jeeeezu dzis caly dzien przezywalam to,że zrzuciłam 1,8kg ;DDDD super ciekawe jak jutro bedzie...

6 grudnia 2010 , Komentarze (2)

Dobra co prawda moja waga zatoczyła koło w ciągu tych 12 dni  i wróciłam do tej samej wagi, ale przynajmniej może coś sie ustabilizowało i teraz będę schodzić tylko w dół?! Ale się cieszę!!!! 73,5kg!!! mam nadzieje, że już nigdy nie zobacze wagi powyżej 74kg!!!!!!!!!!! do dzieła!!! dostałam jeszcze wiekszej energii!!!!

08:30 Śniadanie

- jogurt 7 zbóż 276kcal

Siłownia= zostawiłam ponad 200kcal

10:30 Drugie śniadanie

- kanapka z razowym pieczywem i cammember

- kanapka z razowym pieczywem, białym serem i miodem

-mięta

- szklanka soku pomarańczowego

6 grudnia 2010 , Komentarze (1)

Dobra co prawda moja waga zatoczyła koło w ciągu tych 12 dni  i wróciłam do tej samej wagi, ale przynajmniej może coś sie ustabilizowało i teraz będę schodzić tylko w dół?! Ale się cieszę!!!! 73,5kg!!! mam nadzieje, że już nigdy nie zobacze wagi powyżej 74kg!!!!!!!!!!! do dzieła!!! dostałam jeszcze wiekszej energii!!!!

08:30 Śniadanie

- jogurt 7 zbóż 276kcal

Siłownia= zostawiłam ponad 200kcal

10:30 Drugie śniadanie

- kanapka z razowym pieczywem i cammember

- kanapka z razowym pieczywem, białym serem i miodem

-mięta

- szklanka soku pomarańczowego

5 grudnia 2010 , Skomentuj

No!! Spiełam się i przynajmniej waga spadła! 74,2kg! 0,8kg mniej niż wczoraj! Nie kumam tej wagi ale whatever!

10:00 Śniadanie

- 1 kanapka z łososiem i cammember

- 1  kanapka z białym serem i miodem

- mięta

12:00

- warzywa na parze i kurczak

 Plus te kalorii z tabelki kurczak i warzywa to bedzie jakies 300 kcal czyli razem

1484kcal!!! Czyli generalnie poniże 2tys czyli dobrze!!!!! nie wiem czy jutro na wadze bedzie mnie kg niz dzis ale dieta była utrzymana!!!!!

 

4 grudnia 2010 , Komentarze (6)

waga: 75kg..............................

11:30 Śniadanie

- 2 kromki razowego pieczywa z białym serem i miodem

- mięta

 

kurde!!! w ogóle nie kumam tego!!! wieczorem poprostu podżarłam sobie płatki śniadaniowe i co? i od razu 75kg na wadze? heloł?! to niesprawiedliwe!!!

W szkole między zajęciami zjadłam:

- kanapka z łososiem, cammember, razowym pieczywem

- 2 mandarynki

- całą czerwona paprykę

Obiad: g. 17.30

- warzywa na parze, 1,5 kawałka kurczaka bez panierki, jedno jajko sadzone

Byłam też na siłowni i zostawiłam tam na pewno powyżej 300kcal. Sama bieżnia 270kcal, a jeszcze robiłam brzuszki i byłam 10 minut na takiej maszynie co trzęsie.

Za dobrą radą postanowiłam chociaż mniej wiecej sprawdzać kaloryczność rzeczy. W kalkulatorze Vitallii wyszło mi,że

Wskaźnik Całkowitej Przemiany Materii wynosi:
2 237,90 kcal

Myślę,że nawet trochę mniej. Dajmy na to,że 2000kcal mam zapotrzebowanie. Czyli,żeby zrzucić 5kg do sylwestra musze spalić 35000kcal. Mam na to 20 dni, czyli według moich obliczeń musiałabym spalać dziennie dodatkowo 1750kcal. Czyli bez ćwiczeń nie da rady tego zrzucić!

Dziś w sumie zjadłam:

Razem: 
1733.4
 
Także nie jest źle. Mam nadzieje,że waga jutro pokaże poniżej 75kg :))) już to czuje!!! je je je!

3 grudnia 2010 , Skomentuj

74,3kg

10:00 Śniadanie

2 kanapki i pół papryki

obiad 12:00

kawałek kurczaka bez panierki, jajko sadzone, surówka z czerwonej kapusty

Podwieczorek:

- 2 kanapki z łososiem i cammember

Przedkolacja: g. 20

barszcz biały

Kolacja g, 21.30

- 3 kanapki z ciemnego pieczywa, miodu i sera białego

- pół miski mleka z płatkami

- mięta

2 grudnia 2010 , Komentarze (4)

waga: 74kg

śniadanie: g. 11.00

- mleko 2% z płatkami mussli

Siłownia = zostawiłam 210kcal :)

podwieczorek g. 12.30

- pół szklanki kefiru

-mięta

obiad g. 14.10

- kawałek kurczaka bez panierki

- sałatka z czerwonej kapusty, 2 ogórki kiszone, 2 rzodkiweki

- jajko sadzone

15:33

- 1 ciastko owsiane

Podwieczorek:

- banan i 3 mandarynki

Kolacja: g.22

- barszcz biały i garść płatków

 

1 grudnia 2010 , Skomentuj

Nie rozumiem czemu waga znów podskoczyła :/

74,5kg

Sniadanie g. 10

- 3 kanapki z chleba razowego i pół papryki

- mięta

Drugie śniadanie 11.30

- jogurt z ziarnami zbóż

Obiad: g. 15.00

- sznycel drobiony, surówka z kapusty

Przekąska

- gerber

- banan

- jogurt do picia

Kolacja:

g. 23

- barszcz biały