Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no nie oszukujmy się...


kolejny raz zawaliłam sprawę:(
dziś już wiem,że ze stroju o którym marzyłam nici.
zawaliłam i kolejny raz jestem powyżej 100, chyba sobie strzele w łepetynkę
nigdy nie myślałam, że jestem taki mięcioch .....

zabieram się do walki o swoje zdrowe życie - amen:)