Dziś brak ćwiczeń, no może trochę na skakance poskakałam, ale nie wiem czy to się liczy. Do komunii mojego syna już coraz bliżej i dlatego coraz mniej czasu. Trochę obawiam się jedzenia w tym czasie, żeby nie było jak w święta, że po trzech dniach jedzenia przytyłam 1,4 kg a minął miesiąc i jeszcze nie zrzuciłam tego. Będę piekła orzeszki :P, jabłecznik :D i 3 bita, będą rurki, tort, cappuccino i pychotka nie wspominając już o normalnym jedzeniu. Jakoś będzie, musi być... ale jedzenia to sobie nie odmówię :P oj nie !
Menu na dziś :
I Śniadanie
1 activia naturalna, 3 łyżki otrębów owsianych, kawa
II Śniadanie
3 jajka na twardo, 1 jogurt naturalny danone
Przekąska
serek wiejski 200 g, 3 %
Obiad
ok. 20 dag wędzonego dorsza, 1 jogurt danone naturalny
Podwieczorek
kawa z mlekiem
Kolacja
serek wiejski 200 g, 3 %
2 litry mineralnej, 4 kawy, 1 herbata
I Śniadanie
1 activia naturalna, 3 łyżki otrębów owsianych, kawa
II Śniadanie
3 jajka na twardo, 1 jogurt naturalny danone
Przekąska
serek wiejski 200 g, 3 %
Obiad
ok. 20 dag wędzonego dorsza, 1 jogurt danone naturalny
Podwieczorek
kawa z mlekiem
Kolacja
serek wiejski 200 g, 3 %
2 litry mineralnej, 4 kawy, 1 herbata
milkcoffe
10 maja 2012, 22:40wszystko się liczyyy! :D a jak jest zapierdziel w domu to nawet podwójnie ta skakanka :D