Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień trzeci


Poranek całkiem udany

Śniadanko pycha!

Już pierwsze brzuchy zrobione. Oby tak dalej

Własnie mały zasnął i już sie zabieram za ćwiczenia z pilką:)

  • sectet

    sectet

    12 stycznia 2013, 14:23

    Trzymaj się!!!Powodzenia!!!

  • ypsylonka

    ypsylonka

    11 stycznia 2013, 22:13

    Super:) Mi tez najlepiej zaczyna się od rana... nakręcam sie na cały dzień. Tak trzymaj!