Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień czwarty


Właśnie skończyłam trening TURBO SPALANIE, męczarnia jak cholera, ale cóż.. Może jutro będzie lepiej. Po takich wyczynach to ani mi w głowie zerkać na jakieś słodycze:(

Dzięki Bogu już wieczór i za moment idę spać.

Muszę jutro i przez resztę dni popracować nad piciem większej ilości wody, to nadal jest problemem, a może powinnam pomyśleć nad bidonem na szyi??? hahaha

Dobranoc wszystkim, ktokolwiek tu zagląda


  • magdovka

    magdovka

    12 stycznia 2013, 22:48

    Brawo! Dla mnie Killer to wyczyn, a Turbo Spalanie poza zasiegiem:)

  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    12 stycznia 2013, 22:38

    co to za trening jest?