hej :)
ważyłam się równy tydzień temu, waga pokazała 66,4 dzis pokazała 63,7.... byłam bardzo szczesliwa ale to na pewno kłamstwo ;d moze to przez to że zbliża mi się @? ale czy nie powinnam właśnie w tym czasie przybrać na wadze? zważe się też w poniedziałek dla sprawdzenia co sie stanie po 2 dniach z waga. w sumie diety ładnie przestrzegałam, mnóstwo warzyw..ale żeby az tak ispadek? jeszcze biorąc pod uwage że jestem szczupła i chyba wolniej mogę tracić kilogramy (mam 177 cm wzrostu)..
co myślicie??
jadłospis na dziś:
śniadanie: owsianka z cynamonem, kakao i migdałami, mandarynka
potem: jogurt truskawkowy
zupa brokułowa , kilka migdałow
mandarynka
obiad: gulasz z piersi kurczaka z fasolką czerwoną, ryż brązowy, sałatka ( kapusta pekińska, marchewka, jabłko)
marchewka
fasolka, kukurydza zapiekana w szynce z indyka i serze żółtym z keczupem
3 kostki gorzkiej czekolady
aktywność: 20 min hula-hop
kasiqa22
23 marca 2013, 20:58pięknie się odżywiasz więc co się dziwić że waga spada:) tylko uważaj! co nagle to po diable i żebyś się nie obudziła że jesteś za mało jędrna kiedy schudniesz! proszę mi tu ładnie ćwiczyć! :)
mrs19bubble94
23 marca 2013, 14:36Waga elektroniczna może czasem fałszować wynik. Wyrzuciłam swoją i przestawiłam się na mierzenie :)
Rosalin
23 marca 2013, 11:50Może poleciało, może nie, ale trzeba się cieszyć i tyle :D
laauraa
23 marca 2013, 10:02myślę, że mogłaś tyle schudnąć. gratulację :))
siczma
23 marca 2013, 09:28gratulacje, nie masz się czym martwić :)