Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
strasznie zraniona :( brak sensu w cokolwiek..

zostałam zraniona.. tydzień temu dowiedziałam się że mój facet pisze z jakimiś laskami na portalu randkowym...


w pt chciał zebym do niego wrocila bo mnie bardzo kocha zmieni się i w ogóle..

wczoraj dzwoniłam... powiedział ze juz mu tak nie zalezy tak jak kiedyś, ze wie ze w ciagu poł roku moze roku mnie zdradzi i nie chce zebym jeszcze bardziej cierpiała, a że jest młoda to szybko zapomne..

przeprowadził sie specjalnie rok temu dla mnie 2 km ode mnie mieszka... ( kiedys
zdradzał swoje byłe) mówił ze sie zminil jestem ta jedyna szukal piercionka wszystko cacy., zaczał pracowac jako kierowca tira mało się widzieliśmy i codziennosc go przytłoczyła teraz on chce być sam i nie ma szans na poprawe..











zalamana:(