Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
akumulatory naładowane


czas iść do pracy. pyszny początek deszczowego dnia!

ulubione śniadanie. rozmrażam chlebek w tosterze, kroję pomidorki, skrapiam oliwą, dwa listki bazylii, sól, pieprz. i voilà! człowiek zapomina, że jest na diecie!