Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień czterdziesty drugi


Znalazłam patent na relaks i nocne podjadanie. Są to wieczorne spacery. Kiedy dzieci już zasną, ubieram wygodny strój i wychodzę z domu. 

Schudłam 1,5 kg. Jest dobrze. 🙂

  • finebyme

    finebyme

    12 lipca 2020, 14:22

    Gratuluję 😊 Co do podjadania też stosuję podobny system. Jem kolację, biorę psa i idziemy na przechadzkę. I niespodziewanie przestaje mnie ciągnąć do żarełka.