Magiczna 70,9 mnie dziś na wadze zastało! Już tak mało, aby zobaczyć jakąś 6 z przodu. W weekend planuje wyjście na grilla, troszkę sobie pojem. A w tym tygodniu zaczęłam realizować delikatnie plan 5-cio kilometrowy jakiś z gazety, ponieważ obciążenia są bardzo małe, a jak biegam wg swoich możliwości to wciąż odnawia mi się kontuzja ścięgna achillesa i ciągnie łydka przez kilka tygodni. Tym razem bardzo dokładnie będę wykonywać rozgrzewkę przed treningiem i rozciąganie po szczególnie mięśni kończyn dolnych. Powodzenia!
angelisia69
13 maja 2016, 16:45rozgrzewka i reset sa bardzo wazne,niemniej wazne od treningu.kiedys jak zaczynalam cwiczyc to olewalam te sprawy i nabawilam sie wielu kontuzji :/ Zycze powodzenia
Venirka
13 maja 2016, 13:51Malutki krok od 6 z przodu :) Gratulacje i powodzenia :)
justynaa5104
13 maja 2016, 16:04Dzięki przyda się!