Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynamy jeszcze raz!


Po ponad 3 latach przerwy znowu otwieram mini-bloga na Vitalii. Patrzę na wynik 52,3 kg i przecieram oczy ze zdumienia.
Praca siedząca potrafi bardzo szybko sprawić, że dodatkowe kilogramy przybywają niepostrzeżenie. Trochę stresu, jedzenie zamawiane na szybko, obiad po 21:00. I dzisiaj z powrotem mogę zaznaczyć wagę 60 kg.
Popracujemy nad tym :)

  • fitnessmania

    fitnessmania

    30 marca 2017, 13:36

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • angelisia69

    angelisia69

    29 lipca 2015, 13:28

    no niestety nie mozna nigdy spoczywac na laurach i trza sie kontrolowac ;-) Zycze sukcesow