Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga w miejscu


No więc zważyłam się pod koniec miesiąca, nic się nie ruszyło a to pewnie z braku czasu. Nie chodziłam na siłownie, muszę jak najszybciej zaliczyć anatomię, nie jest to łatwe, bo uczę się cały tydzień i brakuje mi motywacji. Ale jakoś leci do przodu, mam nadzieję, że jak zaliczę wszystkie przedmioty to się ogarnę. Niedługo święta a tu trzeba opłacić samochód, więc jak studentka ma wszystko pogodzić finansowo?? Ciężko będzie, ale jak zawsze damy radę. Trzeba myśleć pozytywnie. Chłopak w końcu wrócił z 2-tygodniowego szkolenia, to trochę zawraca mi głowę wybijając z rytmu nauki.

Boję sie trochę przyszłego roku akademickiego, bo czekają mnie dwie obrony :licencjat i magister. Trzeba wziąć się w garść i popracować nad sobą, mam nadzieję, że wszystko mi się uda.