Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
opieszałość ludzka nie zna granic...............

W sumie to na polityce się nie znam, na kodeksie też ale nie przeszkodziło mi to zapisać się do partii....może nawet nie zapisać ale zaczęłam chodzić na spotkanie partyjne 
nie powiem jakiej by nie robić reklamy ale do żadnej rządzącej

co do odchudzania to idzie mi ciężko a nawet bardzo ciężko diety się nie trzymam ale za to ćwiczę w domu bo na fitness też mi nigdy nie po drodze.....
waga pokazuje 106.7 kg czyli 1 zbędnego tłuszczu się pozbyłam
  • bloondia

    bloondia

    27 marca 2011, 21:28

    Nie poddawaj się bo masz cel :-) Z fitnesem u nas ostatnio ciężko to fakt, ale niestety czasami tak się zdarza, że wypada coś innego :-( Ważne, że ćwiczysz w domu :-)