trochę mnie nie było, ale już jestem
leże chora z synkiem i pociągam nosem, nie mam ochoty ani na dietę ani tym bardziej ćwiczenia
ale staram się trzymać
za oknem piękna zima, szkoda że nie mogę iść z dzieckiem na sanki ale jakoś wytrzymam :-)
i takie tam wszytko po staremu tłuszcz na moim brzuchu trzyma się i nie chce odpuścić a wakacje coraz bliżej...
KKinga1992
10 lutego 2012, 10:28Ja też już bym chciała wiosnę, a do wakacji jeszcze trochę zostało, więc myśle, że uda Ci się chociaż troszkę tłuszczyku z brzucha zrzucic:)
bloondia
10 lutego 2012, 10:12ja bym tam chciała by tego śniegi i zimy już nie było, by nadeszła wiosna.. nie znoszę mrozu ani spacerów w taką pogodę... kurujcie się z synkiem i wracajcie do zdrówka :-)
serafinka31
10 lutego 2012, 09:45Ciesz się,że możesz siedzieć w domku z synkiem. Ja dziś po 6 musiałam iść do pracy w ten mróz, a powiem Ci,że też mnie coś bierze i ten spacer nie był wcale przyjemny. Trzymajcie sie:) buziaki dla synka :*