Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 1. Podczas biegu tracę rachubę czasu.


No witam miśki i pyszczki kochane. :)

 Tak jak obiecałam - piszę codziennie. Jest pierwszy dzień mojej walki o lepszą siebie, już po raz 1234567890... i ostatni. Obiecuję. :)

Cały dzień minął mi pozytywnie jak zwykle. Co prawda nie obudziłam się na poranny trening, który sobie ustaliłam, ale... wstałam wypoczęta i gotowa na kolejne wyzwania dane przez życie. :) Umówiłam się z profesorem od matematyki - w końcu będę mogła poprawić sprawdzian. Do tego jutro idę do kina z S., a, gdyby tego było mało - jutro utęskniony dzień, czyli zajęcia taneczne! :) Mimo, że myślę, że wyglądam tak:

a bliżej mi do Tylera:

!###

to kocham to. Brakowało mi tego i wiem, że tam jest moje miejsce. Nie gdzie indziej. Tam.

Dzisiejsze menu:

7:30 - jajecznica z 2 jaj z pomidorem, połową papryki, połową cebuli i kromką chleba razowego. Do tego kubek herbaty czerwonej

10:35 - jabłko

13:45 - kanapka z dwóch kromek chleba razowego, liściem sałaty, kilkoma plastami ogórka, posmarowana pastą z łososiem i szczypiorkiem

15:35 - kasza gryczana z pomidorem, papryką i połową cebuli oraz kilkoma różyczkami brokułu

19:35 - koktajl bananowy z otrębami z żurawiną. Do tego kilka truskawek.

Ok. 2 l wody.

Dzisiejsza aktywność:

20x brzuszki

20x pompki

20x przysiady

Mel-B rozgrzewka

Mel-B pośladki

Mel-B rozluźniające

Rozgrzewka

30 minut biegania

Rozluźniające

Jestem po ciepłej kąpieli, więc mogę poczytać Was i zapoznać się z większą ilością pamiętników. Liczę na to, że będziemy mogły się wspierać wzajemnie. :)

Pytanie do Was: Co dziś zrobiłyście dla siebie? Albo zrobiliście, bo właściwie nie wiem czy chłopcy też mnie czytają.

Piszcie!

Szukająca jakiegoś geniastycznego filmu,

scared gifs Pictures, Images and Photos

Wasza K. ;*