3 godziny biegania po lesie i taki efekt:)Padlam na twarz i spalam 5 godzin.Krucho z moja kondycja:( Ale obiadek mialam pyszny smazone kanie z kalafiorem.Zrobilam tez sosik na jutro a reszta sie suszy.W calym domu pachnie grzybami.Milego weekendu dziewczyny:)
linda.ewa
23 września 2019, 13:02śliczne,
monika.wn
23 września 2019, 08:36ale piekny koszyk, u mnie dziś grzybowa bo wczoraj sąsiad podrzucił świeże grzyb!
mroowa...
22 września 2019, 09:58Pychotka:) U mnie dziś grzybowa :-)))