Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
25 marca - trochę niepewności:)


Oj już dawno nie pisałam, chociaż jestem tu codziennie i czytam wasze pamiętniki . A to wszystko przez to, że nie ma się czym chwalić. Waga tak sobie stoi między 65,2 - 65,6.

A dzisiaj jeszcze czekam na @, wczoraj miała przyjść, a do tej pory było jak w zegarku. Tyle, że w tym miesiącu lekkie machnięcie ręką na zabezpieczenia, no i czy będzie ten 3 dzidziuś w domu czy nie? Nie martwi mnie to aż tak bardzo, sama nie wiem co o tym myśleć, jak będzie to będzie.... Trochę już się przyzwyczaiłam do wygody, spania w nocy, wyjazdów gdzie się chce... No i jest lekki strach, że w moim wieku mogą już być jakieś problemy typu: chore dziecko... No dobra nie myślę o tym teraz. Zastanawiam się kiedy zrobić test, poczekam może do poniedziałku, tylko nie wiem czy wytrzymam.

Oczywiście psychicznie już się czuję jak w ciąży, boję się ćwiczyć, coś mnie boli, coś mnie kłuje, masakra jakaś   Idę lepiej po zakupy

  • gogisia

    gogisia

    25 marca 2011, 19:20

    NIe masz znowu aż tyli lat żebyś sie musiała martwić o Dzidziusia gdyby był. Pozostało ci czekać na to co los przyniesie. Ale głowa do góry. Ci by los nie przyniósł bedziesz się cieszyłą

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    25 marca 2011, 14:18

    i trzymam kciuki żeby był 3 dzidziuś:) a jak nie to waga zacznie spadać po @ na 100% :) pozdrawiam serdecznie