Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
29 marca


A jednak dzisiaj przyszła @.... Trochę psychicznie nastawiłam się na dzidziusia, szkoda.... Mąż już nawet się cieszył, a teraz jak się dowiedział, że jednak nie, to nawet odetchnął....

Odchudzania więc czas zacząć znowu!!!! : dzisiaj 35 min rowerka i 16 km.

Jeszcze tylko brakuje mi 2 kg silnej woli i będzie dobrze  Dzisiaj nałożyłam płaszczyk wiosenny, którego nie mogłam dopiąć jesienią.... teraz dopiełam.... Chcę jeszcze!!!

  • DoLaBa1974

    DoLaBa1974

    30 marca 2011, 11:26

    to na pewno super uczucie... gratulacje!!!! ja na przykład w wiosenny płaszczyk sie nie mieszczę, w biuście za ciasny :-)

  • Brzydula.....

    Brzydula.....

    30 marca 2011, 11:12

    he..he...ja wczoraj zalozylam plaszczyk ktory jesienia byl za duzy a teraz z trudem go dopielam.Niestety z kurtka wiosenna tez mam problem.Dasz rade.Niedlugo dojdziesz do celu.Pozdrawiam

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    29 marca 2011, 20:56

    Za to ja nadal nie wchodzę w spodnie sprzed ciąży a Ty już w płaszcz się dopinasz ja tez tak chce:) pozdrawiam i dajemy radę dalej bo co nam zostało:)