Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
16 sierpnia 21tc


Odliczam sobie już te tygodnie...

Dziękuję dziewczyny za wsparcie, rzeczywiście czas się nie objadać. Zaraz po urodzeniu zejdzie mi pewnie jakieś 8-9 od razu, i z resztą będę musiała walczyć potem...

Więc moje napady głodu staram się zapychać piciem, warzywami, jabłkami... Muszę jeść trochę więcej ryb.

Dzisiaj byłam z dzieciakami po podręczniki. Zapłaciłam 680 zł, ale nie wszystkie jeszcze kupiłam (brakuje 7 sztuk). Czas też na nowe plecaki, bo poprzednie się rozleciały, zeszyty, okładki, wkłady do piórników. Nie mówię jeszcze o trampkach, koszulkach, spodenkach do ćwiczeń - bo porosło to w tym roku bardzo... Przydałyby się jeszcze spodnie, bluzki.

Moją jeszcze nie kupioną nową kuchnię wydam na wyprawkę do szkoły

Mam propozycję do MINISTRA OŚWIATY: nakazać wszystkim nauczycielom, aby dzieciaki korzystały tylko z podręczników!!! Bez ćwiczeń !!!!  A do wydawców książek: mają kosztować do 15 zł !!! A nie 25 - 50 za jeden !!!

Dzieciaki cieszą się bardzo z zakupów, uwielbiają kupować nowe książki, gorzej potem z korzystaniem

A moje trzecie maleństwo rusza się coraz bardziej. Zostało jeszcze 10 dni do USG

 

 

 

 

  • magnezik1978

    magnezik1978

    17 sierpnia 2011, 10:10

    zazdroszczę Tobie już tak wyraźnych ruchów Maluszka!!!

  • lukrecja7

    lukrecja7

    16 sierpnia 2011, 16:29

    u mnie też wszystkie zaskórniaki idą na wyprawki - mały idzie do trzylatków - ja też jestem "późną" mamą, więc ściskam Cię gorąco i życzę powodzenia!

  • .Chocolaterie.

    .Chocolaterie.

    16 sierpnia 2011, 15:56

    niestety cena wyprawki przeraża :|