Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwarta nad ranem...może sen przyjdzie, może mnie
odwiedzisz....


Tak mi się przypomniało Stare Dobre Małżeństwo i ten utworek....

Jest 4:28, nie mogę spać, więc sobie piszę, może się zmęczę....

Dzisiaj kupiłam pierwsze ciuszki dla małego, rozm.62 i 68. Body i kompleciki: kaftaniki i śpioszki. Już zapomniałam, jakie to malutkie było.

Poza tym wizyta u rodzinki - szwagierka też jest w ciąży więc było o czym pogadać.

Cały czas jestem myślami przy tej taśmie owodniowej i myślę sobie jaką musiałabym mieć pozycję, aby mały jej nie dotykał. A może ten lekarz, u którego byłam, taki młody, może trochę niedouczony, może się pomylił, może zobaczył coś czego nie ma.... We wtorek wizyta, nie doczekam się do niej...

  • magnezik1978

    magnezik1978

    30 sierpnia 2011, 08:28

    wtorek, zatem trzymam mocno kciuki, żeby wszystko okazało się być idealnie.

  • alldonka

    alldonka

    29 sierpnia 2011, 17:07

    doczekasz ! wszak już poniedziałkowe słonko niedługo zajdzie za horyzont ...

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    29 sierpnia 2011, 16:48

    to czekanie jest najgorsze ale nic się nie martw wszystko dobrze się skończy, musisz myśleć pozytywnie! Pozdrawiam bardzo serdecznie i trzymam kciuki za Małego:)