Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2/26


Daje radę.

Nie wiem czy jutro pocwiczę, bo takie codzienne wstawanie mnie wykańcza. Bardz mało sypiam, kłade sie o 0:30, czasami o 1:00 w nocy, 

a wstaje o 5:30 na trening.

:)Lubie to! 

....ale spać tez lubię

Dzisiaj: płyny

5:40 Insanity Max Cardio

13:00-13:40 pobiegane