bol w pleckach sie wyjasnil - to jajniki daja znac o swym niezadowoleniu z nowej pigulki, zawroty glowy - od bolu szyi, bol szyi - cos tam naciagniete no i do tego dochodzi bezsennosc... ogolnie jestem wykonczona, a jeszcze do pracy trzeba.... ide kupic szufle , chyba sie juz zaczne zakopywac czy cos... starosc nie radosc...
Piczku
5 maja 2013, 08:39ja tak samo! laska rabarbaru, cukierniczka i jechane, mam zreszta tak do tej pory :)
Piczku
4 maja 2013, 23:33pod koc, kubek herbaty ulubionej i ksiazka/film/serial, mam nadzieje ze z tymi tabletkami sie szybko wyjaśni jakoś
Marta11148
4 maja 2013, 19:56Z kakiem nie ma zartow! Daj sobie czas na regenracje i nie cwicz. Ja wlasnie mam tygodniowa przerwe od cwiczen z tego samego powodu. Nosi mnie ale nie cwicze a doopa rosnie ;)
FiolekAlpejski
4 maja 2013, 16:26ojj, w takich momentach pomaga kibek gorącej czekolady i dobra książka