Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wieczny grubas :(


 

 

..no i na co ten moj caly bol, krew, lzy i smarki skoro waga spada 10 deko na miesiac ... trace motwacje ... bede gruba forever :(

 

 

              

 

 

 

 

  • Nieznajoma52

    Nieznajoma52

    17 sierpnia 2013, 11:44

    Nie patrz na takie zdjęcia. Nie programuj się. Może spróbujesz mojej diety warzywno- owocowej. Miłego...

  • Kingyo

    Kingyo

    16 sierpnia 2013, 13:52

    Bo właśnie... mów sobie, że jesteś chuda, to będziesz ;D Ludzka psychika jest jak magia ;D

  • NewStart80

    NewStart80

    15 sierpnia 2013, 19:24

    Zacytuję Zaczarowaną: "Lepiej 10dkg na minusie niż na plusie.Małymi kroczkami dojdziesz do celu.Nikt nie obiecywał że będzie lekko,łatwo i przyjemnie.Tak to się tylko tyje a gubienie balastu to ciężka praca okraszona niejednym potknięciem,zwątpieniem i łzami ale warto podjąć tą walkę". A prze de wszystkim dam Ci kopa w dupę za to że źle mówisz o Sobie! Może stosujesz rygorystyczne diety i skopałaś metabolizm?. Ja na przykład mam problem a może tonie problem - bo wagowo lipa stoi w miejscu a cm idą w dół. Ale wiem że zawalam bo piję alkohol i ciut przy dużo jem. Ale i tak ok że cm spadają. Więc padłaś powstań-Power Rate!! Czy jakoś tak leciała ta reklama!

  • anna987

    anna987

    15 sierpnia 2013, 08:19

    Coś robisz źle. Ja też. Dojrzewam do myśli, by udać się do specjalisty. Do dwóch specjalistów-jednego od żarcia, a drugiego od ruszania tyłka. Bo sama nie ogarniam.

  • Zaczarowanaa

    Zaczarowanaa

    15 sierpnia 2013, 07:35

    Lepiej 10dkg na minusie niż na plusie.Małymi kroczkami dojdziesz do celu.Nikt nie obiecywał że będzie lekko,łatwo i przyjemnie.Tak to się tylko tyje a gubienie balastu to ciężka praca okraszona niejednym potknięciem,zwątpieniem i łzami ale warto podjąć tą walkę.Powodzenia:)

  • Kingyo

    Kingyo

    14 sierpnia 2013, 22:20

    Bo to najpierw w głowie trzeba przestawić wajchy na tryb : chudość. Nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć, ale jest się tym, czym się myśli, ze się jest..... Kurde, ale ze mnie Coelho ;p zwieśniaczyłam z tym tekstem, ale sens ma być taki !

  • ajusek

    ajusek

    14 sierpnia 2013, 21:56

    Przynajmniej nie rośnie.

  • SottorivaAntica

    SottorivaAntica

    14 sierpnia 2013, 21:42

    A może jednak coś robisz nie tak ? Kilka drobnych wpadek i już waga rośnie... poza tym nie zawsze będzie się chudnąć po kilka kilogramów... zamiast się załamywać to powinnaś jeszcze bardziej i mocniej pracować... ważne, że w ogóle zgubiłaś te 10 deka... i co teraz się poddasz a w następnym miesiącu będziesz żałować, że teraz nie kontynuowałaś a już byś miała znów trochę mniej na wadze... musisz być twarda w swoim postanowieniu, bo teraz się załamiesz i będziesz cały czas mówić, że od jutra ! Pozdrawiam :)

  • LadyXXXL

    LadyXXXL

    14 sierpnia 2013, 21:40

    nie poddawaj sie waga stoi stoi i nagle ruszy wytrwaj to!!! Nie jedna osoba juz pisała w sowim pamiętniku ,że waga nie spada a później leci w dół

  • .Mycha.

    .Mycha.

    14 sierpnia 2013, 21:29

    Nie smutaj kochana uszka do góry a bedzie dobrze : )