Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nienawidze latac...


... po prostu nie znosze latac... zazwyczaj spokojna jak platek lotosu unoszacy sie na jeziorze spokoju, a w samolocie *uj mnie strzela o wszystko.... poderzewam rowniez ze zostalam oblozona klatwa samolotowa bo zawsze ZAWSZE mam meczacych sasiadow wokol mnie... albo Brajanka kopiacego w moje siedzenie albo karmiaca matke... ok niech karmi ale nie... moja matka karmiaca polozyla dzieciatko plus cyca na mokm ramieniu, bo tak !... albo samolot pelny kibicow futbolu spiewajacych agresywne narodowe piesni w strone dwoch ciemnoskorych panow z przodu... albo lot z Grecji , gdy w polowie drogi zauwazylam ze moj fotel jest przykrecony jedna (!) Srubka do podlogi bo na druga zabraklo budzetu.... albo siedzenie miedzy Zenkiem i Wladkiem - Zenek obgryza paznokcie, Wladek dlubie w nosie... no i prowadza rozmowe nad moja glowa... albo pani z bombelkiem pt" pani sie zamieni bo bombelek chce przy oknie" i juz dziecko wciska... a ja najgorsza bo powiedzialam NIE... taka chamka ze zaplacilam za to siedzenie i wymagam ... :/ ...albo ledwo samolot dotknie ziemi a caly narod sie rzuca po cenne torby a potem cisnie sie do drzwi w pozycji na malysza przez kolejne 20 minut...   no nie lubie latac...

  • barbra1976

    barbra1976

    22 września 2021, 15:18

    🤣🤣🤣🤣🤣 a ja latać kocham bo start, lądowanie, i bycie w powietrza.

  • NovemberRain

    NovemberRain

    11 czerwca 2019, 08:52

    Tak! Bombelki i Janusze najgorsze! Mam bardzo podobne obserwacje, niestety...

  • FranekDolass

    FranekDolass

    11 czerwca 2019, 06:07

    Też nie lubię :) I w dodatku się boję :) Mam na to swoją teorię, jakby Pan Bucek chciał, żebym latała, to dałby mi skrzydła :))) Oczywiście mnie też w samolocie spotykają te wszystkie "nieszczęścia" :)))

  • Kingyo

    Kingyo

    10 czerwca 2019, 22:07

    Ciekawe czy człowiek - ptak z Twojej korpo pracy lubi latać :D..Wiesz ja tam nic nie sugeruję, ale ponoć da się tego nauczyć przy odpowiednim instruktarzu. :D:D:D

    • kachagrubacha.wroclaw

      kachagrubacha.wroclaw

      11 czerwca 2019, 23:13

      Musialby mocno trzepac... Skrzydlami :D.... Lol nie pracuje w korpo... Mam bardziej przyziemna robote....

  • Berchen

    Berchen

    10 czerwca 2019, 22:02

    ja tez nie lubie, no i troche sie boje, a przede wszystkim czesto przy ladowaniu pekaja mi wszystkie mozliwe zyly w glowie , tak nie naprawde ale tak sie czuje, bol nie do opisania. Z obserwacji wyniklo ze tak sie dzieje jak wypije przed lotem kawe, wiec nie pije i jest troche mniejszy bol.

  • izabela19681

    izabela19681

    10 czerwca 2019, 21:56

    Mimo uciążliwych współtowarzyszy, wolę jdenak latać niż podróżować samochodem. Już za tydzień czeka mnie na lot na wakacje. Mam nadzieję, ze nie będę miała po siąsiedzku Brajanka, bombelka ani żadnego wąsatego Janusza śmierdzącego fajkami i piwkiem.