Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Latajace trampki


Dzien pelen dramatow :D

Dzisiaj laweczka. Niby nic. 

Poszlam z papsielem, siedzimy i cisniemy. 30 kg, 40kg, 50kg. 

Dajemy 52.5 - moj personal best. 

Poszlo lekko. 

Super, przerwa na toalete. 

Wracam ... cisne znowu. 

Umieram. Poszlo w gore ledwo ledwo. I tak raz i kolejny. 

Po drodze do domu dramat, smutek i najazd wojsk tatarskich. 

Wylewam przyjacielowi lzy przez cala droge i jecze jak kiepsko dzisiaj mi szlo. Taki byl piekny progres i nagle kupa.

A on bezczelnie usmiecha sie pod nosem. Juz jestem o krok od typowego babskiego focha gdy psiapsiel wyznaje pod nosem z mina spryciaza - podmienilem ci ciezary. 

Dawalas 55 nie 52 :D . 

Ty wstretny, paskudny, okropny kochany chlopie. Gdyby nie ty - nie odwazylabym sie nawet sprobowac. 

Taki poranek dodal mi skrzydel. 

Jestem piekna, usmiechnieta, mam rumience i raduje sie do swiata. 

Przychodze do pracy. 

Pan D mowi mi ze wygladam jakbym sie dopiero obudzila, udaje ze daje mi klapsa i cieszy sie jak dziecko . 😁😨 Osz ty. 

Koniec milosci, zaraz poczujesz karzaca dlon urazonej kobiety. Albo stope. Albo coversa. 

Niczym ninja zsunelam trampka, wycelowalam i oddalam strzal. 

Trafiony zatopiony. 

D. oberwal po nizszym rejonie plecow i poszedl do domu z odciskiem mojego buta na policzku.  Na dolnym policzku. 

Wiem wiem jestem duzym dzieckiem. 

Dobry dzien. 

  • barbra1976

    barbra1976

    3 października 2021, 14:18

    Ale bomba z odciskiem 😁. A widziałaś go?

  • Nieznajoma52

    Nieznajoma52

    30 września 2021, 13:30

    Podziwiam. W ogóle sobie nie wyobrażam, że mogłabym takie ciężary podnosić kiedykolwiek. A akcja z trampkiem wspaniała :)))

  • czekoladinka

    czekoladinka

    28 września 2021, 18:11

    Zasłużýł😉

  • FranekDolass

    FranekDolass

    28 września 2021, 10:39

    Uwielbiam Cię, Dzieciaku )*

  • bali12

    bali12

    28 września 2021, 08:28

    Świetna akcja z trampkiem 👏👏👏