Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 7


Jak po maśle !! :o) 

Wczoraj trochę za mało zjadłam. Zbyt późne śniadanie spowodowało zbyt późny obiad (jeszcze obejrzeć rowery pojechaliśmy), dlatego też stwierdziłam, że już kolacji w ogóle nie zjem - staram się jeść do 18. Lecz o 21 już byłam tak głodna, że mało ściany nie pogryzłam. Więc rzuciłam się na..... 2 jabłka !! :oD

Udało się !! Zaliczyłam bez wpadki !!

Jutro ważenie. Już nie mogę się doczekać. Aż mnie skręca... i korci....