Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zakwasy


po wczorajszym każde wstanie na równe nogi równa się wzywaniem imienia boga na daremno... mam mięśnie ;) i nie wiedziałam że od truchtania mogą boleć mięśnie żeber czy brzucha 

:D

dzisiaj:

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5 i 2 %

2 herbaty z cytryną

woda

cola light

łyczek piwa od miśka ]:>

jabłko, słonecznik, płatki owsiane

jogurt + owoce z puszki z odrobiną wody dla słodyczy

mix sałat, pomidor, ogórek, korniszon, papryka, zioła, cebula, feta

cycek w kupnej panierce + surówka z młodej kapuchy ze słonecznikiem

piętka chlebka ciemnego ze smarowaniem, ser, wędlina 

śliwki

rower - trasa prawie 16km w niecałe 60 min. dla rozćwiczenia mięśni po wczorajszym... ciekawe jakie jutro będę mieć samopoczucie

.

jutro może być bez treningu - jadę odebrać mamuśkę ze szpitala