Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga bez zmian


była dzisiaj i  gina po raz pierwszy u kobiety i wrażenia nawet ok... standardowo znowu usłyszałam że Misiek ma zrobić badania, mamy umowę że jak do września nie zaskoczymy to je zrobi, poza tym jak w środę mam iść na usg aby zweryfikować czy będzie pęcherzyk dominujący - 8 dych mam szykować (masakra), dzisiaj w aptece zostawiłam 30 bo jakaś infekcja się przypatoczyła... z ciekawostek ja dostałam 3 tabletki a Misiek jedną, po raz pierwszy ja mam infekcje a "mąż" bierze leki, Pani doktor powiedziała że wina zawsze jest 50/50

poza tym dzisiaj jak w tytule i:

jabłko, cynamon, płatki owsiane

brzoskwinie ufo

młoda kapucha, papryka, pomidor, korniszon, ogóras, cebulka, szczypior, majonez light, jogurt

żurek z kiełbaską

crunchy

truchtanie 8.27 km w 1g:01m:54s

  • Anica.Anica

    Anica.Anica

    23 czerwca 2015, 09:35

    Wakacje to dobry czas na poczęcie:) słońce i ciepło sprzyja płodności. Ja też się zastanawiam na przyspieszeniem starań:)

  • jestem_gruba102

    jestem_gruba102

    23 czerwca 2015, 08:21

    czasem trzeba trochę poczekać, ale naprawdę warto. Trzymaj się. Ja zawsze przy okazji infekcji, dostawałam też tabletki dla mojego męża... Trzymaj się. super bieganie :)

  • Happy_SlimMommy

    Happy_SlimMommy

    23 czerwca 2015, 08:03

    Będzie dobrze nic się nie martw;) ja tez zaszłam we wrześniu ... A za tydzień rodzę juz ;)) Tobie życzę tego samego a nawet wcześniej przed upAlami ;))

    • kachna_grubachna

      kachna_grubachna

      23 czerwca 2015, 18:44

      ja marzę o tym aby być w twoim stanie :(