Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zwątpienie


dopadło mnie... mam ochotę na loda albo piwko czy inne frykasy a tutaj trzeba się pilnować (szloch) + odebrałam wyniki badań i morfologia i mocz ok niestety ft 4 na poziomie 2,6 gdzie norma jest do 1,7 ;( czemu ja muszę mieć wiecznie pod górkę... ciekawe co wyjdzie z wycinków z gastro oraz na czwartkowym usg jajcorów - znając moje łyse szczęście w jednym z dwóch coś będzie nie halo :<

dzisiaj:

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

herbata z cytryną

Lech Ice Diesel

jabłko, porzeczki czarne, jagody, truskawki, płatki owsiane

czarne porzeczki

młoda kapucha, ogórek małosolny, pomidor, papryka, ogóras, szczypior, pesto z pomidorów (kupne pesto w biedronce)

skrzydełka pikantne (z biedronki), mizeria z papryką

rower 21 km w 2 h mało w takim czasie ale była jazda po lesie, z przenoszeniem rowera prze tory, postojem pod mostem z oglądaniem Liswarty, postojem nad zalewem + chwila u teściów i w sklepie...

  • zuzu11

    zuzu11

    8 lipca 2015, 17:24

    nie marudzimy , nie narzekamy , walczymy !!!! : )

  • zuzu11

    zuzu11

    8 lipca 2015, 17:24

    nie marudzimy , nie narzekamy , walczymy !!!! : )

  • jestem_gruba102

    jestem_gruba102

    8 lipca 2015, 13:34

    oby było w porządku. ja jutro jadę po wyniki krwi, węzły chłonne mi się powiększyły w kilku miejscach i modlę się, żeby to była jakaś mała infekcja... pozdrawiam :)

  • anejka75

    anejka75

    7 lipca 2015, 22:57

    I życzę zdrówka nie martw się na zapas

  • anejka75

    anejka75

    7 lipca 2015, 22:56

    Tak to już jest że ciągle ciągnie do smakołyków ja robie łyka piwka i oddaję grzecznie mężowi

    • kachna_grubachna

      kachna_grubachna

      8 lipca 2015, 09:00

      ja też tak robię ale czasem to nie wystarcza :(