Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Aż mi wstyd...


Wczoraj wieczorem wpadło jeszcze crunchy, sos na dzisiejszy obiad i zupa :(

Teraz właśnie pedaluje na stacjonarnce

W menu:

, 2 kawy z mlekiem 0.5 w tym jedna z nesquikiem 

, 2 herbaty z cytryną 

, woda 

, białe pieczywo ze smarowaniem, biały ser ze szczypiorkiem i ogórkiem 

, mandarynki 

, mix sałat, ogórek, papryka, pomidor, kiszony ogórek, szczypiorek, salami i sos musztardowy (jogurt, śmietana, musztarda) 

, gulasz, ciemny makaron, mix sałat 

, ??? Ciekawe co jeszcze wpadnie 

Denerwuje mnie moje ciało :( nabrała brzucha ;(