Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekendowo urodzinowo


hello

weekend pod znakiem urodzin 

piątek urodziny Chrześniaczki

sobota urodziny Babci

niedziela urodzinki Córci

Poniedziałek 1,5kg na plusie oby jak najmniej takich weekendów jestem wykończona i nie mogę patrzeć na słodkie. Już nie mogę się doczekać kiedy skończą się remonty żebym mogła zacząć ćwiczyć, jakoś ostatnio tak się nakręciłam ciekawe tylko czy mój poziom motywacji nie spadnie.

Aktualnie dzień zaczełam od śniadania a teraz jestem w pracy i zaczynam kolejny nudny dzień przy kawie. Po powrocie do domu czeka mnie dużo pracy przy przygotowywaniu przetworów na zimę dziś będą to śliwki.

Pozdrawiam 

  • angelisia69

    angelisia69

    9 września 2014, 15:41

    oj to imprezy sie szykuja ;-) ale przeciez to nie musi oznaczac wzrost wagi,czy trzeba wszystko zajadac a pozniej miec wyrzuty?Najlepiej po troszku z rozsadkiem poprobowac i tyle.Milej zabawy z przetworami