Hejka laseczki
Po tygodniu oczyszczania wątroby 1,5 kg czyli mam już 78,5kg na wadze jak to cieszy w porównaniu do tego jak było na wadze 86kg. Jestem zadowolona w weekend miałam trochę poćwiczyć ale niestety z braku czasu wykonałam tylko obowiązki domowe każdy wie jakie.
Od kiedy nie jem słodyczy a jest to już 7 dni czuję że mam więcej energi i chęci do życia.
Ostatnio zauważyłam że coraz więcej dziewczyn ma obsesje na punkcie całkowitego odstawienia słodyczy. Ustalają sobie punkt nie jeść słodyczy a gdy już zjedzą ciastko czy cukierka zaraz porzucają wszystko to co do tej pory osiągneły. Życie nie polega na tym żeby ograniczać wszystko co według nas nam szkodzi ale na nauczeniu się racjonalnego odżywiania. Ja czasami pozwolę sobie zjeść ciasteczko czy cukierka ale nie między posiłkami tylko razem z jakimś posiłkiem. Wiem że może ktoś sobie pomyśli że się mądrze a nie chudnę może to i racja ale jak do tej pory zbytnio nie zależało mi na odchudzaniu bo podobałam się sobie taka jaka byłam. Odchudzam się dla moich dzieciaków bo nie chcę żeby miały takie same życie jak ja. Kocham je i nie chcę żeby były chore tylko dlatego że mama całe życie była gruba i dawała im zły przykład.
Pozdrawia.
fitnessmania
4 kwietnia 2017, 13:02Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka