Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)
21 lutego 2008
Ale mam tera problem żeby dostać się do komputera. Niestety albo mąż albo córka. a mi pozostaje tylko czekać aż sie zwolni miejsce. Ale w diecie jakoś mi idzie. Waga tak sobie, ale ciuchy. Normalnie jetem w szoku. Garderobę muszę sobie wymienić ale to dobrze. Bo w końcu o to mi chodził. Pozdrawiam wszyskich
zosienka63
22 marca 2008, 16:15oraz smacznego jajka życzy Stasia
bezkonserwantow
20 marca 2008, 09:48<img src="http://img179.imageshack.us/img179/3104/16xeu2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
bezkonserwantow
9 marca 2008, 21:17<img src="http://img503.imageshack.us/img503/8396/18rl1.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="http://img503.imageshack.us/img503/8396/18rl1.20d7fe58d3.jpg" border="0">
zosienka63
27 lutego 2008, 13:13miłe to jak ciuszki które nosisz są za lużne . Pozdrawiam Stasia
bezkonserwantow
24 lutego 2008, 09:37pinie ci idzie:)
naturalwonder
21 lutego 2008, 19:32ja niestety za długo i za często siedze na vitalii i powoli się uzależniam! ^^ śliczna córcia, gratuluje i pozdrawiam, Kasia :)