Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaliczyłam ćwiczenia na siłowni i właśnie wróciłam
do domu. zaraz biorę prysznic i idę spać, zaś
jutro postaram się pójść wcześniej na siłownię, by
nie wracać po ciemku...

jutro znowu dam czadu z telefonami o pracę, abym tylko limitu minut nie przekroczyła, i oby choćby jedna dnióweczka się znalazła,, a będę prze szczęśliwa!!! 
ale leci czas szybko.... już koniec tygodnia się zbliża... jejku.... na szczęście jeszcze nie koniec miesiąca... 
dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy!!! naprawdę miło wiedzieć , że nie jest się samemu na tym świecie.
 
  • asia12355

    asia12355

    10 czerwca 2010, 11:39

    Zycze wytrwalosci i napewno sie uda!!!

  • pragneschudnac2

    pragneschudnac2

    10 czerwca 2010, 09:59

    gratuluje zapału nie poddawaj się! :):) Ps. moj chlopak tez mieszkal przez wiekszosc zycia w grecji, ale zatrzymalam go w polsce :):):)

  • natalia1807

    natalia1807

    10 czerwca 2010, 07:20

    zaluje ,ze u mnie w okolicy nie ma silowni,bo fajna sprawa.