Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy tydzień= nowe strajki...

Już postanowili strajkować do 17 co najmniej, codziennie... A jeśli ktoś ich nie posłucha i nie spotka się z nimi to 17 zapowiedzieli dwa 24-o godzinne strajki... Pogłupieli, durnie, pogłupieli!!!! Już miesiąc nie byłam u pani psych, a w czwartek 24-o godzinny robią!!!! I znowu nici z wizyty!!!! Psia kość... Miałam być dzisiaj w pracy na 17:00, ale autobusów nie było, a tylko jeden jeździ w tamtą stronę. Jak na złość już, powtarzam , już wyłączyli mi komórkę, a mieli ją wyłączyć za około 15 dni!!!! Mój numer nie istnieje do jutra rana!!!! I diabli wzięli dzisiejszą dniówkę... Co oni sobie w ogóle myślą??? Czemu to zwykły obywatel ma płacić, skoro winny im jest rząd??? Normalnie śmiechu warte....