Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"Bądź jak gołąb, sraj na wszystko."- podobno Ci,
którzy się do tej zasady stosują, mają lepiej w
życiu...

Wstałam dzisiaj około 7:00, chociaż budzik dzwonił już o 5:30, ale było tak ciemno, ze aż mi się nie chciało wstać... Od rana dostałam takiego powera, ze posprzątałam cały dom i to jeszcze z zadowoleniem... Wykąpałam się i wysuszyłam, ubrałam i porozwieszałam pranie na balkonie, po czym zdziwiłam się, że dopiero 14:24... Woooow.... Tyle roboty wykonałam, a jeszcze cały dzień przede mną... 
Miałam zamiar iść z telefonem do reperacji, ale jakoś z powodu sprzątania nie poszłam, a teraz juz pozamykane wszystko jest. Jutro rano idę do urzędu pracy. Aha, moja komórka, co to szwankuje juz jakiś czas, z tydzień nie dzwoniła, nie odtwarzała muzyki, nie grała niczego, wiec uszykowałam ją do naprawy, a tu dzisiaj rano ktoś zadzwonił i było słychać sygnał... Ale to było wczoraj... Dzisiaj juz nie dzwoni... Tak wiec nieodwołalnie idzie do naprawy... 
Jutro jest strajk 24-godzinny, przez co nie pójdę do pani psycholog.... Za chwilę do niej zadzwonię....  
Zjadłam na śniadanie płatki owsiane z wodą i odrobiną wiórków kokosowych, później zjadłam mandarynki dwie, jedno jabłko, a na obiad porcję zupy rybnej z odrobiną ryby. Teraz piję herbatę z cytryną, niesłodzoną oczywiście. Na razie nie mam na nic ochoty...   Dziewczyna z pl potwierdziła ostatecznie swój przyjazd. A ja szukam pracy... Miłego popołudnia!!!! 
  • Nadia0088

    Nadia0088

    12 stycznia 2011, 15:01

    ja tez mam problem z urzadzeniami jak nie auto to koma sie wylacza ale narazie "tylko" to wiec nie ide z tym nigdzie. trzymaj sie i mam nadzieje ze jakos sobie poradzisz do nastepnej wizyty. milego dnia