Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
witam serdecznie :)

zimno mi , spać mi się chce strasznie, załamanie gotowe, ale postanowiłam wreszcie wstać z łóżka, posiedzieć na internecie i potem pojadę z Z. szukać kolejnej pracy :)  tak, tak, dobrze czytacie, w piątek był ostatni dzień u babci... no ale nie dam sie , wyjdę na prostą :) 
wczoraj caly dzień przespałam, a w sobotę pojechalam z jednym chlopakiem na Salaminę. malo mu rower nie zatonął...... siedzieliśmy na betonowym brzegu i popijaliśmy kawę a tu wiatr przewrócił jego rower i w ostatniej chwili zdołał zlapać lewą ręką za kierownicę...... bidon i tylne światełko popłynęły w stronę łódek, więc kazałam mu zeskoczyć na jedną łódeczkę i uratował wszystko :P 
jeździliśmy od 15:00 do 23:00... 

a wy jak tam? ktoś z was wyskoczyl na rowerek może? 
  • Jogata

    Jogata

    19 listopada 2012, 18:59

    Jaka akcja:-D Pozdrawiam

  • mikelka

    mikelka

    19 listopada 2012, 15:25

    Pozdrawiam cie ( To jest moj ostatni komentarz) ty nigdy ´mnie nie komentujesz )

  • agabubu

    agabubu

    19 listopada 2012, 13:14

    Owocnych poszukiwań!

  • maggie220

    maggie220

    19 listopada 2012, 12:13

    ja tez nie moglam zwlec sie z lozka w dodatku chora jestem ehhh

  • mimi69

    mimi69

    19 listopada 2012, 11:20

    u mnie też dzisiaj sennie ... nawet kawa nie pomaga :)))