nie wiem czy już o tym pisalam, ale napiszę teraz co nie co.... na portalu randkowym rozmawialam z jednym chłopakiem. fajny i miły gościu, więc mu dałam fb i dalej tam rozmawialismy. powiedział, że jeździ co jakiś czas na chemioterapię... żal mi sie go zrobiło... raz dla żartów zapytal, czy może napisać, że jesteśmy w związku.... pomyślałam sobie, że nie będę mu psóła zabawy, pozwoliłam... od tamtej chwili przysyla mi romantyczne piosenki i wiersze.... dzisiaj spotkaliśmy sie.... jest taki umęczony przez chorobę i jednocześnie tak pozytywnie nastawiony do życia.... ja przy nim jestem beksą.... jest bardzo fajny, rozmowny i romantyczny.... nasze problemy przy jego problemie to pikuś....
życie tak szybko przemija, a my nadal siedzimy i myślimy o kilogramach zamiast wziąść sie i przeżyć je tak jak chcemy....
wciąż słyszę "nie wypada", "nie wolno", "nie pasuje"....
życie jest tylko jedno.....
pieroszek1 4 minuty temu
|
Arnodike
22 listopada 2012, 22:25cieszcie się sobą póki możecie. Zaś co do czytania/komentowania/zapraszania do znajomków - to wszystko dobrowolne, zatem nie ma o co podnosić rabanu ;-) Koledze życzę zdrowia, powiedz mu o Maxie Gersonie, nie ma nic do stracenia. Pozdrawiam serdecznie
alka2419
21 listopada 2012, 22:04Czytam wpisy innych, czasem coś skomentuję częściej nie, czasem sama coś nabaźgrolę i jest mi z tym dobrze a na komentarze nie czekam ciesze się jak są ale nie czekam więc pisz kalinko co u ciebie bo fajnie się czyta. Szkoda tylko, że masz tak mało czasu i wpisy są krótkie :) Pozdrawiam . (a pieroszek 1 z pretensjami niech idzie w ch......ę)
Jogata
20 listopada 2012, 18:30Dokładnie życie jest tylko jedno. A co do czytania pamietników innych nie jest to obowiązkiem i komentowanie ich również. Mnie motywują postępy innych więc czytam....
ZakochanyMotylek
20 listopada 2012, 06:27Spokojnie. Nie ma co się obrażać przez zwykły brak komentarza. Przecież nie jest to obowiązkiem zapisanym w regulaminie. W dzisiejszych czasach większość ludzi nie ma czasu i nikomu się nie dziwię. Jeśli chodzi o tego chłopaka to masz rację. Czasem jest mi wstyd za moje zachowanie. Zanim wziąć się w garść i dążyć do celów z uśmiechem na ustach, to człowiek tylko się zamartwia każdym kilogramem i nic nie robi, żeby zmienić swoje nastawienie.
norencjaAP
19 listopada 2012, 23:42masz rację !!!
sabrina73
19 listopada 2012, 23:19Tacy ludzie dają nam trochę do myślenia, że jednak pewne rzeczy sa naprawde błachostkami