W 2008 JEDNA DZIEWCZYNA ZROBIŁA OPERACJĘ NA ZOŁĄDEK-SLEEVE, DAŁA MI NUMER DO LEKARZA k. KTÓRY ZAPISAŁ MI KILKA BADAŃ POCZYM ZAWIADOMIŁ MNIE ŻE ODCHODZI ZE SZPITALA.... DAŁ MI NUMER DO LEKARZA P. KTÓRY ZACZĄŁ SIE MNĄ ZAJMOWAĆ, BADANIE ZA BADANIEM, PRZESZŁAM WSZYSTKO, DOSTAŁAM BILET ŻE JESTEM NA LIŚCIE DO OPERACJI I...... JAKIŚ CZAS TEMU DZWONIĘ DO NIEGO, PANIE DOKTORZE-MÓWIĘ-ILE JESZCZE MAM CZEKAĆ? A ON NA TO ŻE 2.5 ROKU TEMU ODSZEDŁ NA EMERYTURĘ!!!! I MNIE NIE POWIADOMIŁ!!!!!!!!! ALE DAŁ MI NOWEGO LEKARZA, ZADZWONIŁAM, UMÓWIŁAM SIĘ, DZISIAJ BYŁAM U NIEGO, ON NA TO ŻE MAM ZNOWU IŚĆ PO PAPIER ŻE NADAJĘ SIĘ DO OPERACJI, WRÓCIŁAM DO DOMU, SZUKAM TELEFONÓW W INTERNECIE, A TAM WIADOMOŚĆ ŻE TEN SZPITAL ZAMKNIĘTO BO PAŃSTWO NIE MA PIENIĘDZY BY GO UTRZYMYWAĆ!!!!!!!!!!! DZWONIĘ DO LEKARZA, A ON NA TO, NO TO PRZYJDŹ ZA TYDZIEŃ W CZWARTEK I ZAPISZĘ CI OD NOWA WSZYSTKIE BADANIA, ZROBISZ JE A POTEM ZNAJDZIESZ "EPITROPI" W ATENACH I WSZYSTKO BĘDZIE OK....NO I W TAKI OTO SPOSÓB ZMARNOWAŁAM DZIEŃ, BO SKORO JUŻ TAM BYŁAM , TO CZEMU MI NIE PRZEPISAŁ TYCH BADAŃ NA NOWO...... NO CZEMU.......... ZNOWU MUSZĘ CZEKAĆ.......... I TO CAŁY TYDZIEŃ..... I MUSZĘ ZNALEŹĆ DUŻO PRACY I ZAROBIĆ I ODŁOŻYĆ, BO POWIEDZIAŁ, ŻE ON KASY NIE CHCE, ALE ANESTEZJOLOGOWI TRZEBA W ŁĄPĘ DAĆ ZE 2.5 STÓWY..... W EURO...... BOŻEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZEŚLIJ MI TROCHĘ SZCZĘŚCIA W ŻYCIU!!!!!!!!!!! BŁAGAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 jeszcze coś: DZWONIŁAM NA 11880 ŻEBY MI DALI JAKIES NAMIARY I .... NIC NIE MOGĄ ZNALEŹĆ!!!!!! A, I JESZCZE COŚ: CHIRURG POWIEDZIAŁ ŻEBY JUŻ NIE CHUDŁA DO OPERACJI, BO JAK BMI SPADNIE DO 41 TO NIE BĘDZIE MÓGŁ MNIE ZOPEROWAĆ!!!!!!!!!!!! TERAZ MAM 42 I TROCHĘ, A OPERACJA JAK JUŻ DOSTANĘ BILET WEJŚCIOWY MOŻE SIĘ ODBYĆ OD 1 DNIA DO 6 MIESIĘCY, ALE ON STAWIA NA 3 MIESIĄCE Z HAKIEM!!!!
ZROBIĆ BADANIA Z UBEZPIECZENIEM TEŻ NIE JEST TAK HOP SIUP!!!! NAJPIERW SIĘ CZEKA W KOLEJCE DO OKIENKA, POTEM CZEKA SIĘ NA TERMIN WIZYTY U LEKARZA, KTÓY MA PRZEPISAĆ BADANIA, A POTEM CZEKA SIĘ NA NAJBLIŻSZĄ DATĘ BADAŃ, A POTEM CZEKA SIĘ NA WYNIKI BADAŃ!!!!!! A DOPIERO WTEDY Z WYNIKAMI IDZIE SIĘ DO "EPITROPI"- NIE WIEM JAK TO PO POLSKU SIĘ ZWIE, ALE JEST TO "DZIAŁ" W KTÓRYM PODEJMUJĄ DECYZJĘ NA BAZIE BADAŃ CZY SIE NADAJĘ DO OPERACJI!!!!!! A POTEM JAK JUŻ SIĘ WEŹMIE TEN PAPIER, TO WTEDY DOPIERO SIE IDZIE DO CHIRURGA, ON MNIE WPISUJE NA LISTĘ, KTÓRA DZISIAJ LICZY 60 OSÓB DO ODCHUDZENIA PLUS 50 INNYCH ZABIEGÓW CHIRURGICZNYCH...... CZY WYROBIĘ SIĘ DO 2015? NIE WIEM.....
ŁAP SZCZĘŚCIE ZA OGONEK, NIE? OK, ZŁAPIĘ ZA TEN CHOLERNY OGONEK....... I NIE POPUSZCZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DOPNĘ SWEGO I KONIEC!!!!!!!!!!
UWAGA UWAGA: NIE RÓDŹCIE DZIECI TRZYNASTEGO, BO BĘDĄ MIAŁY PRZEJEBANE W ŻYCIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
joluniaa
11 maja 2013, 02:01ja tez kiedys myslalam o tej operacji bo nic nie wychodzi,jak schudne to przytyje i tak wkolo przez te 20 moich lat,ale byly tu dziewczyny ktore w polsce mialy robione te operacje i dokladnie opisywaly jak sie meczyly potem,rozne bole i wymiotowaly zjadajac pol lyczeczki czegos tam,,poza tym mozna poczytac o ubocznych objawach ktore moga ci kokuczac pozniej ale nie musze,,,i raczej bym sie bala cos takiego zrobic,,,ale zrobisz jak uwazasz,,,,zycze powodzenia
KaSia1910
10 maja 2013, 19:17Ja zaczynałam swoje odchudzanie od wagi 103,7kg. Obecnie 66kg. Przeszłam metamorfozę od romiaru 50-48 do 38-40. Ja wiem, że gdy się ciężko zmobilizować i wytrwać w diecie to operacja jest jak złapanie pana boga za pięty. Na pewno to jakieś rozwiązanie tylko jak każda operacja obarczona pewnym ryzykiem. Życzę ci abyś dobrze czuła się w swojej skórze, niezależnie czy dojdziesz do tego ćwiczeniami i dietą czy operacją, pozdrawiam serdecznie
Qualcuna
10 maja 2013, 02:33a jestes pewna ze chcesz tej operacji? widzisz ze wszystko pdo gorke, moze to jakis znak by przemyslec jeszcze raz sprawe?
Arnodike
9 maja 2013, 22:55Bezpieczniej poszukać speca od chudniecia i pod jego okiem zrzucać pomalu wage. To nie ekstremalna nadwaga, już kiedyś przecież mialas 101kg to czemu znow by się nie miało udac. Stale wsparcie takiego speca jest potrzebne, tak jak pani psycholog, której pieczesz ciasta. Dasz rade Kalina. Pozdrawiam
barbra1976
9 maja 2013, 20:47rzeczywiscie pod gorke. a moze nie powinnas sie operowac? moze tak ma byc. i czy w ogole ta operacja jest konieczna, z ciekawosci pytam, bo sie nie znam.
ewakurcz
9 maja 2013, 20:28Kochana ja i dwójka moich braci urodziliśmy się 13 w piątek. Zawsze miałam 13 nr w dzienniku w szkole, 13 lat mam starszego męża, 13 wyszłam za mąż i 13 chrzciłam swoje dzieci. Jestem najszczęśliwszą kobieta na świecie. !3 jest super. Rządzi moim życiem od narodzin.To nie stąd wzięły się Twoje problemy. Życzę powodzenia
anpani
9 maja 2013, 17:30Myślę,że sama POTRAFISZ schudnąć a operacja to droga na skróty.Lekarz , o którym napisałaś, nie powinien się nazywać lekarzem i powinien zostać dyscyplinarnie zwolniony za :a)sugestie dot. łapówek i ich wielkości b)za sugerowanie nie dbania o swoje zdrowie ( sugestia z niechudnięciem), Słowem : nie ma co dramatyzować, trzeba się wziąć za siebie a nie pchać się na operacje, operacja powinna być OSTATECZNOŚCIĄ. Pozdrawiam i życzę podjęcia dobrej decyzji względem siebie.
butterflyyyyy
9 maja 2013, 16:53Lekarz nie powienien Ci mowic, ze nie mozesz schudnac wiecej bo sie nie zakwalifikujesz do operacji !!! Skoro chudniesz to znaczy, ze sama potrafisz to zrobic... Uwierz w siebie kochana :)
NowszaJa
9 maja 2013, 16:21Kochana nie poddawaj się - trzymam kciuki :*
Chemiczka83
9 maja 2013, 16:20A nie możesz z archiwum szpitala wydobyć tej dokumentacji. Musi gdzieś być przekazana. Zorientuj się
Monika3030
9 maja 2013, 15:53Masakra ...tak to z nimi jest. Współczuje ;/
imperfect1997
9 maja 2013, 15:40Popierniczyło się im wszystkim! :O
j.lisicka
9 maja 2013, 15:33Szczęście samemu łapie się za rogi... Może spróbuj schudnąć BEZ tej operacji, może to świat daje Ci znaki :P