POCWICZYLAM WCZORAJ WIECZOREM BRZUSZKI I TAKIE TAM. WALCZE, BY DO WAKACJI ZGUBIC MOJ ...BLEEE....OBWISLY BRZUCH....BLEEEEEEEE........... CWICZE NAPRAZIE PO TRZY DO CZTERECH RAZY TYGODNIOWO. MYSLE, BY SIE PRZEKONAC DO CODZIENNYCH CWICZEN. ZA CHWILE WLACZAM TERMOSYFONA I CZEKAJAC NA GORACA WODE DO KAPIELI, BEDE CWICZYLA. PRACUJE OSTATNIO NAD BRZUCHEM I NAD PUPA. CHODZI MI O CWICZENIA, KTORE POPRAWIAJA JEDRNOSC. OK... TO JA SPADAM POCWICZYC. DOBRANOC I POWODZENIA WSZYSTKIM MOIM ZNAJOMYM I NIEZNAJOMYM!!!!
karinadulas
12 listopada 2009, 20:57własnie njak to jest z tymi cwiczeniami, lepiej cwiczyc codziennie, czy lepiej co drugi dzien bo rózne opinie juz słyszałam, moze Ty wiesz??