Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nieco historii... mojej historii...

czytajac niektore pamietniki, zamyslilam sie nieco. to tak, jakbym przeczytala ksiazke o mnie i moim odchudzaniu... moj rekord to 128 i cos tam po przecinku. dzieki tabletkom hormonalnym. jednak przypomnialam sobie, ze ja tez zawsze bylam troche ponad norme. nie gruba ale i nie chuda. a powazne problemy z waga zaczely sie juz po ukonczeniu podstawowki, kiedy to zaczely sie terapie hormonalne i diety cud. chudlam 5 kg, przybieralam 10 kg... chudlam 10 kg, przybieralam 20 kg... chudlam 30 kg w ciagu dwoch miesiecy, przytylam 60 kg w ciagu nastepnego roku... i pewnego dnia szlag mnie trafil!!! sorry za wyrazenie, ale powaznie, poklocilam sie ze wszystkimi lekarzami, doktorami, specami od zdrowia!!! a czemu? a temu, ze wszyscy oni obiecywali poprawe stanu zdrowia, malym jednak kosztem wzrostu wagi. klamali. maly wzrost wagi spotyka tylko tych co z reguly nic nie jedza. ja, odzywiajac sie zgodnie z ich dietami, pilnujac sie programu a czasami glodujac, tylam, puchlam, robilam sie wielka, przerazajaco wielka. jeden miesiac przezylam pijac tylko wode. pomyslicie pewnie, ze ubylo mi z 10 kilo... otoz nie!!!!!!! przybylo mi 3 kilogramy!!!!!!!!!!! tak!!!!!! na wodzie!!!! i jak mi lekarz wytlumaczyl, to jest niemal niemozliwe, chyba, ze organizm zatrzymuje wode, a skoro w wodzie sa jakies ilosci soli, to zaden problem przybrac na wadze. woda czysta, mineralna jest dla mnie najleprza, ale za droga, bym mogla sobie pozwolic na codzienne kupowanie kilku litrow wody. 
we wrzesniu 2008 skonczylam poltoraroczna terapie hormonalna. do marca waga jeszcze rosla, powoli ale jednak... w marcu nastapil przelom. organizm zaczal redukowac nadmiar wody zatrzymany w organizmie przez hormony. jakims cudem zaczelo mnie ubywac... i to dosyc szybko. pierwszego tygodnia stracilam 7 kg!!!! nie wierzylam wlasnym oczom!!!!!! moja pani doktor cieszyla sie razem ze mna, pocieszajac przy tym, bym nie martwila sie rozstepami, i namawiajac coraz bardziej do cwiczen. zaczelam czuc sie dobrze w swojej skorze. czulam sie dobrze sama ze soba!!! kto? ja!!!!! ja- Kalina czulam sie dobrze ze soba!!!!!!!!!!!! do lipca schudlam jakies 22 kg. od lipca znowu stanelo w miejscu niemal. raz kilo w gore, raz kilo w dol. i tak juz czwarty miesiac... jakos mam zapal jeszcze do prowadzenia diety, do dlugiego chodzenia, do pilnowania sie... dzis znowu ugotowalam horta, tak polecane przez moaja pania doktor. horta, ogorki, kiwi, woda, przerozne salaty bez dodatkow, miesa tylko gotowane, i cala masa innych produktow potrzebnych w diecie. staram sie!!! wiem, wiem, rozpisalam sie... juz koncze...
  • Marcin777

    Marcin777

    15 listopada 2009, 17:43

    Czy musisz je brać?Biorac hormony bardzo trudno spaśc na wadze,bo właśnie one wagę podnoszą.Czy słyszałaś o diecie wegańskiej?Chciałbym Cię zachęcić do poczytania o niej.To naprawdę działa.Można jeśc naprawdę duzo a tracić na wadze.Dieta wegańska zawiera duzo błonnika a błonnik to wypełniacz żołądka bez kalori,ponadto oczyszcza krew z toksyn i tego co nipotrzebne.Jest to zdrowa pełnowartościowa dieta gdzie nie trzeba sie głodzić.Spróbuj a jestem pewny że zadziała znakomicie.Pozdrawiam i życzę pięknej sylwetki i zdrowia.

  • karinadulas

    karinadulas

    15 listopada 2009, 07:33

    przerazajaca ta twoja historia. Zycze ci powodzenia

  • yeaaa

    yeaaa

    14 listopada 2009, 22:21

    Dziękuje bardzo za zaproszenie ;** No i trzymam kciuki .... AA i jeszcze jedno bardzo łądna zdjęcia =]

  • izael

    izael

    14 listopada 2009, 21:56

    To rzeczywiście musi byc trudne - mimo tylu wyrzeczeń nie widzieć wymarzonego efektu. Choć Twój wynik jest i tak podziwu godny! Ja osobiście samym niejedzeniem też niewiele wskóram, musze do tego dołożyć solidny wysiłek fizyczny. Jak u ciebie z ruchem? Ale ważniejsze, co Ci chciałam napisać to to : masz śliczną buzię, sympatyczny usmiech, Twoje wiersze są interesujące = masz talent. To bardzo dużo. Pozdrawiam! Życzę sukcesów !

  • Dareroz

    Dareroz

    14 listopada 2009, 21:52

    niestety- sztuczna gospodarka hormonalna może powodować różne odchyły. I Ciebie chyab własnie to spotkało. Mam nadzieję, że wszystko sie ułoży, cała Ty sie ułozysz :) Poetka? Mmmm, to już lubię ;)

  • ILoveMyBody

    ILoveMyBody

    14 listopada 2009, 21:50

    Trzymam za Ciebie kciuki ! :)

  • evil.woman

    evil.woman

    14 listopada 2009, 21:44

    to straszne co musiałam przechodzić.Wcale nie zazdroszczę. Ale życzę aby wszystko dosszło do normy :)

  • blueeyesbaby

    blueeyesbaby

    14 listopada 2009, 21:39

    ty horror musialas przejsc...:/ale teraz z tego co piszesz to jakis sukces zostal jednak osiagniety ! :D oby rady pani doktor poskutkowaly powodzenia w dalszej walce :D!!pozdrawiam