Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak zwykle nie wiadomo - co w tym miejscu wpisac?
- no to pojadę standardowo - kolejny dzień diety.


Dzisiaj rano bułka razowa z masłem i parówka, II sniadanie -banan, 4 herbatniki petit, obiad tost z szynką majonezm, salatą (na miescie w przerwie w pracy), kolacja - mały talerz zupy jarzynowej. Dzisiaj nie gotuje to nie bedzie mnie nęcić do podgryzania (mam nadzieję).

Poza tym kawa rozpuszczalna 3w1 dzis (tylko) 2 filizanki.

Waga po tych 3dniach juz pokazuje mniej ale narazie nie chce sie tym zbytnio ekscytowac - bo wiadomo- jeden nieostrozny ruch i wszystko wraca z nawiązką:)

Ruch - jakos nie chce sie :( Tym bardziej ze pracuje od 8 do 18 i czasu mam bardzo malo:(

 

Grubasy (21 / 41)

 

  • lebe.jetzt

    lebe.jetzt

    17 lutego 2010, 22:17

    przestań jeść parówy, bo są ochydne:P czy Ty nie wiesz, co do nich dają? jak chcesz, to chętnie Ci to wszystko wypisze:D hihi

  • dankaa12

    dankaa12

    17 lutego 2010, 21:21

    trzymam kciuki życzę sukcesu kibicuję kiedy idziemy na basen?