Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Śniadanie: bułka razowa z serkiem i ketczupem;) (uwielbiam ketchup), II śniadanie - banan, obiad - makaron z tuńczykiem i żółtym serem. Kolacja - nic.

Napoje- 3 filizanki kawy 3w1, zielona herbata, antycellulitisowa herbata, duuuzo wody niegazowanej.

Po za tym duuzo gum do zucia - jak zwykle zreszta:)

Ruch- 4 razy po 15min szybkiego marszu co daje godzine! Po za tym plaszczenie dupska w pracy:(

 

Pozdrawiam ;) A swoja drogą nieżle obciażacie serwer - z trudnością udało mi się na te stronę wejść:) Czyżby powiew wiosny, że wszyscy zaczeli dbac o linię?

Ja już wykapciana i nasmarowana balsamem wyszczuplającym - idę chyba spać aby wytrwać bez kolacji :)