A już się cieszyłam, że waga sie obniża - a tu klopsss.
Święta, święta, lodówka pęka i brzusio też :(
Po świętach siłownia, więc może jakoś to będzie.
Wszystkim dbającym o swoje ciało i tym, którzy wiecznie starają się dbać osiebie i różnie im to wychodzi - WESOŁEGO ALLELUJA i nie obżerajcie się - bo to grzech !!!
engel.jola
11 kwietnia 2009, 16:53ale fajne to zdjęcie:D:D:D omijaj lodówkę! wiem, wiem, wcale to nie łatwe, sama też nie potrafię przejść koło tego wynalazku obojętnie:| ach, te święta...
bluebutterfly6
11 kwietnia 2009, 16:05wesołego kurczaczka i samych sukcesów w odchudzaniu :)