Sniadanie: 2 platki Weetabix na mleku 250kcal
drugie sniadanie: pol opakowania twarozku, pomidor, 100kcal
lunch: zupa-krem z kurczaka, 150 kcal
zakaska: jablko, 100 kcal
obiad: ziemniak, maly stek, pieczarki, kukurydza, nie wiem ile dokladnie, ale ok.600 kcal
Oprocz tego wypilam dwie kawy z mlekiem, duzo herbaty i wody.
Nie umialam sie zmusic do biegania, a zimno za oknem nie zacheca. I to ciagle ssanie! Zjadlam obiad godzine temu i mnie ssie! Zaraz ide spac, mysle, ze wytrzymam.
Ziza
7 stycznia 2009, 16:46Dobrze, że wytrzymałaś. Ssie na początku, potem jest lepiej:-)Trzymam kciuki!
dankam77
7 stycznia 2009, 00:34Na;iczyłam 1200 kcal :) pieknie :) a gdzie ruch, och nie ładnie!!! Mnie też dziś ssało straszliwie, ale to przez to choróbsko rodzinne:):):)Pozdrawiam