Zaczelam diete 10dniowa. Dwa pierwsze dni tylko jogurt. Juz mnie mdli. Ale trzymam sie. Nic nie powiedzialam Deanowi, bo by powiedzial: zglupialas. Dean nie ma nic przeciwko dietom , odchudzaniu i silowni, ale jest bardzo nieufny co do diet ekstremalnych, typu kopenhadzka, 500 kcal itp.
Ziza
11 czerwca 2009, 16:43mam nadzieję że ci ta dietka pójdzie, ale ja szczerze( wybacz, muszę powiedzieć bo bym nie była Zizą:-) nie lubię takich diet tak jak twój Dean:-) Ale nie będe Cię zniechęcać.. jak wytrzymasz będzie na pewno duzy spadek wagi:-) Buziaki!